🎄Nie ma takiej katastrofy, która popsułaby świąteczną atmosferę, czyli… jak rodzą się świąteczne legendy.
Są historie, które powracają co Święta. Pojawiają się gdzieś pomiędzy dokładką a pytaniem „może jeszcze makowca” i zawsze wywołują salwy śmiechu 🤣. Znamy je wszyscy, choć czasem pamiętamy je trochę inaczej – nie wiedzieć czemu…
✨ Opowieści wigilijne 2.0 ✨
Każda rodzina ma swojego wujka, który odpalał sztuczne ognie pod okapem w kuchni, ciotkę, która pomyliła garnki i zaserwowała rodzinie uszka w kompocie z suszu albo dziadka, który w młodości uratował karpia, wypuszczając go do studni 🐟💦.
Czy mogło dojść do katastrofy? Owszem, mogło.
Czy ktoś się wtedy zdenerwował? Jeszcze jak!
Czy atmosfera wisiała na włosku? Nawet nie wyobrażacie sobie, jak cienki on był!
Ale… dzisiaj wszyscy patrzymy na te historie przez pryzmat czasu i uśmiechamy się do nich ciepło.
🎅 Bo wiecie co?
Święta to nie konkurs na idealne lampki i Instagram-friendly stoły. To te wszystkie niepowtarzalne momenty – czasem absurdalne, czasem zaskakujące, czasem wręcz przerażające😱. To właśnie one przechodzą do historii. To są nasze momenty-skarby 💎.
Jeśli więc w tym roku Ta-Jedna-Ciotka znowu zapyta: „dlaczego jeszcze nie masz nikogo?”, pies wciągnie ciasto, zanim trafi na stół albo dziadek wręczy babci zaskakująco kusą bieliznę, pamiętajcie: kiedyś będziecie wspominać to z uśmiechem 😅.
🎄 Masz taką świąteczną historię?
Podziel się nią z nami! I wygraj karty podarunkowe 🛍️ do wykorzystania w naszych centrach handlowych!
A oprócz tego fame, bo… kto wie – może ktoś przeżył coś podobnego albo Twoja historia zainspiruje inną rodzinę do tworzenia wspólnych wspomnień!
📢Szczegóły konkursu już wkrótce na naszych kanałach social media.